Mieszkanie, odzież i żywność: to tryptyk, który spowodował gwałtowny wzrost cen w Hiszpanii, gdzie inflacja w lipcu osiągnęła 10,8% w ciągu jednego roku, rekordowy poziom od września 1984 r., ogłosił w piątek 12 sierpnia Narodowy Instytut Statystyczny (INE), potwierdzając swoje pierwsze oszacowanie.
INE przypisuje to przyspieszenie inflacji trzem grupom: mieszkań , które wzrosły o cztery punkty w ciągu jednego miesiąca i 23% rok do roku, w szczególności dlatego, że ceny energii elektrycznej wzrosły w zeszłym miesiącu, podczas gdy „spadły w lipcu 2021 r.; sektor odzieżowy i obuwniczy ; i wreszcie sektor żywności i napojów bezalkoholowych .
Niższe paliwa
Z kolei sektor transportowy odnotował spadek o 3% w porównaniu z czerwcem, “ze względu na spadek cen paliw”, podaje INE.
Jak podał Instytut w szacunkach z 29 lipca, inflacja bazowa – nie uwzględniająca niektórych cen, np. cen energii, i skorygowana o wahania sezonowe – wzrosła w lipcu o 0,6 pkt., osiągając 6,1 pkt. %, najwyższy poziom od stycznia 1993 roku.
Z drugiej strony, INE zredukował do 10,7% wzrost rocznej stopy zharmonizowanego wskaźnika cen konsumpcyjnych (IPCA), który pozwala na porównania z innymi krajami strefy euro, wobec 10,8% w szacunkach z 29 lipca. Indeks IPCA wzrósł zatem o 0,7 punktu w porównaniu do poziomu z czerwca (10%).