Wczoraj prezes Bank of Canada Tiff Macklem powiedział, że potrzeba więcej danych, zanim przejdzie do wstrzymania stóp procentowych. Dziś to dostanie, a kanadyjskie miejsca pracy zostaną zwolnione wraz z płacami poza rolnictwem.

W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, kanadyjskie miejsca pracy w ciągu ostatnich kilku miesięcy uległy znacznemu pogorszeniu. Dane są notorycznie niestabilne, ale były trzy miesiące z rzędu straty blisko 40 tys. Dla tych, którzy podążają za Stanami Zjednoczonymi, praktyczną zasadą jest pomnożenie przez 10, więc byłoby to równowartość trzech miesięcy z rzędu wynagrodzeń poza rolnictwem w wysokości -400 tys.

Dzisiejszy konsensus to +20,0 tys.

Stopa bezrobocia wzrosła do 5,4% z 4,9% i oczekuje się, że się tam utrzyma.

Jak zawsze, podział pracy w pełnym i niepełnym wymiarze godzin jest ważnym czynnikiem dla Kanady. W zeszłym miesiącu było 77..2 tys. zwolnień w pełnym wymiarze godzin, co było najgorszym wynikiem od stycznia.

Dolar kanadyjski ostatnio spadł do najniższych poziomów od maja 2020 r., a kolejna noga zależy od tego, co dalej zrobi BOC. Szybki zwrot jest mało prawdopodobny, ponieważ Macklem powiedział wczoraj, że „będzie potrzebne” więcej podwyżek, a rynkowa wycena podwyżki o 50 pb 26 października to 98%, co oznaczałoby wzrost stóp do 3,75%.

Stamtąd prawdopodobną ścieżką dla BOC jest spowolnienie do 25 pb, a następnie zatrzymanie pod koniec roku. Duża niespodzianka w dzisiejszym raporcie o zatrudnieniu może zmienić równanie, ale jeśli handlujesz USD/CAD, będzie to trudne z powodu raportu z USA, który ma się pojawić w tym samym czasie.

By Michał Kawalec

Absolwent Wydziału Finansów na kierunku Finanse i Rachunkowość, w trakcie studiów magisterskich Rynki Finansowe, ze specjalności Doradztwo Inwestycyjne. Z rynkiem walutowym związany jest od kilku lat. Zwolennik analizy technicznej, specjalizuje się w geometrii rynku.