Popyt na sprzęt naftowy i gazowy rośnie, podczas gdy rynek już odczuwa niedobór mocy – powiedział Alessandro Puliti, COO włoskiego serwisu naftowego Saipem SpA podczas telekonferencji po przedstawieniu sprawozdania finansowego.

Zauważył, że w związku z wysokimi cenami ropy i gazu klienci zaczęli prosić o długoterminowe kontrakty na platformy wiertnicze, a nie na 3-4 lata.

„Oznacza to, że nasi główni klienci – firmy naftowo-gazowe – wierzą w cykl długoterminowy. Jest to stymulowane nie tylko działalnością poszukiwawczą, ale także zagospodarowaniem już odkrytych złóż. Doprowadziło to do tego, że flota wiertnicza jest w pełni zarezerwowana, jednak flota do budowy konstrukcji offshore jest również w pełni zajęta.I bardzo trudno jest znaleźć układarkę rur czy sprzęt do produkcji podwodnej.A rynku będzie jeszcze mniej.W związku z tym część floty na ropę i gaz jest obecnie wykorzystywany w morskich farmach wiatrowych, a rosnący rynek ( ropa i gaz – IF ) ma mniejszą moc niż 3-4 lata temu” – powiedział Puliti.

Z prezentacji firmy wynikało, że prawie cała flota jest zarezerwowana co najmniej do końca 2023 roku. Prawie połowa sądów – na dłuższy okres. Głównymi odbiorcami usług na lata 2022-2024 są Eni (do pracy w Afryce, Egipcie, Włoszech, Angoli i Meksyku) oraz Saudi Aramco (do pracy w Arabii Saudyjskiej).

By Michał Kawalec

Absolwent Wydziału Finansów na kierunku Finanse i Rachunkowość, w trakcie studiów magisterskich Rynki Finansowe, ze specjalności Doradztwo Inwestycyjne. Z rynkiem walutowym związany jest od kilku lat. Zwolennik analizy technicznej, specjalizuje się w geometrii rynku.